spadajacy online

Teraz to nawet global event nie pomoże. Młodzi nie przyjda
1. widzą na stronie 3 online
2. a nawet jesli 3 online jeszcze ich skłania, to brakuje ładnego intro, opisów, ZDJĘĆ(tego głównie) wtedy ludzie widzą na czym beda grac przed sciagnieciem patcha 50 mb ;f
2. veci graja latami na serwie i są koksami, karają i taki młody sie w nich nie odnajdzie nawet jesli na poczatek dostanie 1kk złota ;<
3. jak nawet dostanie ten 1kk to nie wykupi sobie skilli i statcapa, tylko bedzie musiał przegrać ten rok zeby chociaż móc sie zmierzyć z takim starszym graczem Razz

i mnóstwo innych czynników o których mozna sie rozpisywać ;]
Może nie kazdy serw jest doskonały. Wiekszosć mysli ze to jest najlepszy serw to dlaczego mw ma 150 online a my 5 w tym 3 seerów Very Happy

. Cl jest stara i potrzeba cos zorganizować nawet i five edition z kasacją kont zrobić ;] Dobra, tu jest klimat, ale klimacić do siebie samego jest trudno i nudne ^_^, wole iść na mw i klimacić przy lolach roflach itp, ale wiem ze takich delikwentów na mw odrazu wywalają. Warto sie zastanowić czemu clka upada. hejka

Tak patrząc się na to z mojej strony, to CL:4 w pewnym momencie zrobiło się... hm nudne?

Chociażby takie pvp. (ostatnio trochę się tu zmieniło, ale potem znowu ktoś coś namieszał...) Nie wiem kto to wymyślił, że walki mają trwać po 20 min (do skończenia butli) i generalnie odpowiedzią na każdy możliwy atak (zarówno magiczny jak i bronią) jest ucieczka... . Czary które kastuje się strasznie długo, kvf za 15 dmg w woja, uwalanie czarów nekro (duszki, unholly, crypt, klątwa, strzałki) ciągły brak dobrego wyważenia broni (i tak dobrze że już 2h mają odczuwalnie większy dmg od 1h). Do tego ofc, uwalanie wszelkich możliwości zabicia z zaskoczenia, kombem itp. bo przecież dzieciaczki nie mogą spędzić 30 minut z kolegą, powtórzyć kombo od którego padli i pokombinować nad przerwaniem/osłabieniem jego efektów... nie - bo po co? Skoro wystarczy popłakać. Do czego to doprowadza? A no że walki są absolutnie nudne, kończą się gdy ktoś straci wierzcha, straci blessy, skończą się butle, ew. w przypadku walki woj vs mag bez bojówki jest to w miarę szybko (jak woj nie ma porządnej płyty to może paść, jak ma to przeciętny mag ma glebę.). Czy naprawdę kogoś bawi to że przeżyje, bo wystarczy że ucieka? Albo podczas pojedynku okazuje się że koszt zabicia przeciętnego kolesia (butle), jest wyższy niż to co się z niego ściąga? Na takim CL:re mag czysty bez inscrypcji z 7x int-a może przywalić wojowi vof-em za 50% dmg.. o ile ten nie ma smoczej. Jak ma smoczą to corpem z 2-3 kratek też ładnie kroi. Do tego paraliż trzyma czasowo (starcza na 2 vof-y zwykle), A mag może sobie rozwinąć inskrę, co ostro boostuje czary albo zrobić poisona, który z in-noxa truje tak jak wojownik z bronią w łapie (przy 100% poisa po m/w 13 na *ugh*). I czy ktoś tam na to płacze i czy z tego powodu są robione jakieś zmiany? Raczej niezabardzo jak widać. U nas ofc. tak być nie może, u nas nie może vof zadawać zawsze sporego minimum, bo wojownik wydaje xxxx kasy na sprzęt itp. U nas nie mógł dellay vofa pozostać jak dawniej, bo dawało to mikroskopijną szansę na powodzenie komba... . To samo tyczy się broni ofc. healignu i jego reakcji z wysokim dmg, trucizną i dellayem żółtych, jak i ze stale uwalanymi czarami nekro (fakt, były za mocne... jakieś 1,5 roku temu :] ) Pfc. te zmiany tak samo dotyczyły pvm, które na zmianę stawało się, albo super nudne - dla niektórych klas, albo super hardcorowe i nieopłącalne - dla tych innyc klas Wink

Zastanówcie się czy w tym nie leży problem. Bo ja osobiście wolę gdy walka jest ciekawa, gdy dużo się w niej dzieje a od mojego błędu zależy czy ją przeżyję czy nie... (teraz, nawet gdy zrobię błąd, konsekwencją tego nie jest mój zgon, a lekka utrata przewagi... i tak do skończenia butli).

Co zabija Cl?

Bardzo zły balans z reszta jak już nadmienił przedmowca.

Ciągłe zmiany w balansie.koxałam maga pół roku,zabiłem woja i tyle sobie dobrym magiem pograłem Rolling Eyes

Brak qestow

Brak dobrych spawnow

z mojej strony -1 online jest dlatego bo gra mnie znudzila:
-pluszowe pvp mnie znudzilo (walcze 5 minut z przeciwnikiem, lykam butle tylko po to zeby zobaczyc pod koniec jak jego imie znika na terenie mistas, za ekranem albo po skonczeniu inkantacji recalla)
-jedyny dungeon ktory oplacalo sie robic tez mnie znudzil (mam na mysli blood, bo idac tam dalo sie cos zarobic - to chyba dziwne ze idac na pvm gdzies indziej mialem tylko straty - zbyt wiele czarow trzeba wywalic w poszczegolne moby zeby pvm sie oplacalo tam gdzie mobki nie dropuja ziol)
-ilosc zmian mnie przytloczyla (zmiany w sile nekro przez pojedyncze osoby)

nie narzekam na questy, jakies rarowe pvm, bo po prostu nie bawilo mnie to i nie bralem udzialu - dopoki pvp bylo zabawne i bieganie do blood mnie bawilo to sam umialem sobie zorganizowac zabawe

aha dodam jeszcze na koniec ze nie gram na innym shardzie, po prostu wiecej czasu poswiecam sprawom irl.

mnie znudzily jęki graczy na wszystko co sie dzialo na serwerze,

znudzilo i zmeczylo mnie uzeranie sie z graczami, ich przekretami, ich olewką

znudzilo mnie naciskanie na seerow...

znudzila mnie zabawa w kotka i myszkę z graczmi, ktorych prawda jest najmojsza...

patrzac na clr... nie wiem czy cacy jest oklamywanie graczy... zrobic +60 wyswietlania to nie problem, tyle ze gracz sie zdziwi ze o 6 rano gra 62 osoby... zreszta... porownywanie tego ubogiego shardu do CL to zal.pl... moze porownanie chinczyka do... warhammera...

moze i sensowna wypowiedz tyle ze okraszona slowami z podworka - ostrzezenie - Coltain

edit by Coltain:
balans sralans, wiem ze dla Ciebie balans byl jak Ty kilowales a Ciebie nie...

Po pierwsze balansu tu nigdy nie było bo zawsze ktoś coś musiał wypłakać. Rozumiem, że hoko(aka zaostrzony kostur) był przegięty z paladynem;] Ale młot bitewny i długi kompozytowy elfi były bardzo fajną zabawka. Ostatecznie uwalaleś każdą bron po 10 razy żeby były mało grywalne chociaż z. kostur nadal wymiata;] łuk sobie można w d.. wsadzić a młotem można najwyżej maga bez zbroi zabić. Ile razy uwalałeś "klasy" żeby nie były grywalne? Uwierz, że ciągły kox skilli jeszcze "troche" grywalnych był już nużący i dlatego xxx osób polazło gdzieś. Ty równierz jestes/byłes irytujący. A co do języka rodem z Cl R, co miałeś na myśli? skasowałes wszystko w poprzednim poście. To było tylko moje zdanie a ty próbujesz wszystko zatajnic co ci i tak nie wychodzi, ponieważ ludzie wiedzą jaki jesteś i do jakiego stopnia możesz się posunąć. W grze widziałem może cie z 3-4 razy no i ofc. padłes 3 razy i już zaczołes wtedy uwalać bronie. TO TYLKO MOJA WYPOWIEDŹ wieć PROSZE cię, żebyś jej odrazu nie kasował, ponieważ gracze chcą sie dowiedzieć dlaczego ludzie odeszli. A ty próbujesz to zatajnic. No i jak napisał gdzies tam merq stawianie straży na klate też nie było elo w stosunku do mnie/nas(fakt faktem fajna zabawa jak się pojaw 1-2 strażników, ale nie jak pojawi ci się 10 strażników i spawn Bm mów co 60sek.) Podejżewam, że jakby dało sie ustawic spawn Bm mów na 0.0001 sek to byscie i tak ustawili byle żeby wytępić redów i zrobic MUMINKOWO z serwera.

Coltain dobrze, że tu nigdy nie był sztucznie zawyżany online... Rolling Eyes

Co do tematu to zgadzam się z Salomonem. Za duże muminkowo tu jest. Zgon następuje dopiero gdy zabraknie butli/regów, czyli nie za fajnie. Z tym coś trzeba by było zrobić. To jeżeli chodzi o pvp. Co do pvm, uważam, że jest troszkę nudno, bo atrakcyjne jest praktycznie tylko blood.

I żeby reanimować ten online trzeba przede wszystkim robić jakieś masowe eventy, oficjalne otwarcia jakiejś częśći mapy, które BĘDĄ ZANOTOWANE W NEWSACH NA PROVECTORZE- typu o tej i o tej godzinie nastąpi najazd na Mistas. Zobaczcie jak był event z paladynami jak online podskoczył odrazu. Po evencie online nie spadnie odrazu tak ostro tylko utrzyma się na przyzwoitym poziomie. I takie eventy (o ile będą naprawdę atrakcyjne) co niedzielę wieczorem i serwer odżyje. Jestem o tym przekonany.

Solkin napisał:

I żeby reanimować ten online trzeba przede wszystkim robić jakieś masowe eventy, oficjalne otwarcia jakiejś częśći mapy, które BĘDĄ ZANOTOWANE W NEWSACH NA PROVECTORZE- typu o tej i o tej godzinie nastąpi najazd na Mistas. Zobaczcie jak był event z paladynami jak online podskoczył odrazu. Po evencie online nie spadnie odrazu tak ostro tylko utrzyma się na przyzwoitym poziomie. I takie eventy (o ile będą naprawdę atrakcyjne) co niedzielę wieczorem i serwer odżyje. Jestem o tym przekonany.

Popieram w 200% ! Questy globalne to naprawde dobra recepta na online, bo jest to jakies oderwanie się od tej codziennej ultimowej rutyny i spróbowanie czegoś nowego. Nikt by wtedy nie narzekał, że na serwerze jest nudno - tylko... ciekaw jestem kto by się tego podjął Wink

nie ma ludzi zeby robic questy... nikt nie ma ochoty zeby bawic sie w uo pod wzgledem serowym..

kosturek... to ze mnie nie widziales (postaci) nie znaczy ze nie bylo mnie obok Ciebie... zreszta Twoaj gra to ogolnie pustka

padelm... oj padlem duza ilosc razy... no i nie musialem nic uwalac...

jezyk clr znaczy przeklenstwo co 2 slowo, skasowalem wypowiedz w calosci bo nie chcialo mi sie przebijac prze epitety

oceniasz moje zmiany... wytlumacze Ci raz, ze byly robione zgodnie z graczami...

ogolnie wiem ze to ja jestem ten najgorszy... ogolnie to jestem najgorszy bo dAlem wiekszosci pograc na tym serwie... czasami mysle ze po miechu ttrzeba bylo wdcisnac guzik OFF

mozna ustawic spawn na 0,0001 s

robilem co moglem, zastalem serw w stanie jaki byl i tylko moj czas zostal posiwecony zeby doprowadzic go dso jakiejs postaci.... Ty nie wlozyles w niego ani kropli potu

Nie włożyłem bo wszystko olewałeś za wyjątkiem zmian w PM mie kiedy zrobiło się ich kilku;] Zgodnie z graczami... A ja myślę, że zgodnie z "puaczami" 2-3-4 graczy bo nie mogli zabić kogos.

Z tego wniosek, że te zmiany "zgodnie z graczemi" niezbyt były udane. Zwłąszcza w kwestii magii. Ofk pewnie gdyby były akurat mi na reke może uważałbym nieco inaczej, ciekawe że i ci którym zmiany pasowały też przestli grać. Na dzień dzisiejszy wolę darkfalla, który może i ma masę bugów, może jest tam masa koxów których w przeciągu pół roku nie dogonie ale jest całkiem fajne pvp.

Coltain napisał:

nie ma ludzi zeby robic questy... nikt nie ma ochoty zeby bawic sie w uo pod wzgledem serowym..

Nikt nie ma ochoty?! Wybacz Coltain ale ja od miesiaca prosze o przywrocenie mi konta seera co skutkowalo tylko cialgym olewaniem mnie... eh
Co do onlinu to uwazam ze powinno sie w koncu zrobic jedna mape tak zeby gracze znalezli sie na bardziej scislym terenie a nie rozsiani tak ze ktos chodzac po mapie nie znajdzie nikogo.

merq napisał:

Popieram w 200% ! Questy globalne to naprawde dobra recepta na online,

tu nie chodzi o to zeby nawet raz na tydzien bylo 50 online, tylko zeby codziennie bylo chociaz te 30.

Skyki napisał:

Coltain napisał:

nie ma ludzi zeby robic questy... nikt nie ma ochoty zeby bawic sie w uo pod wzgledem serowym..

Nikt nie ma ochoty?! Wybacz Coltain ale ja od miesiaca prosze o przywrocenie mi konta seera co skutkowalo tylko cialgym olewaniem mnie... eh
Co do onlinu to uwazam ze powinno sie w koncu zrobic jedna mape tak zeby gracze znalezli sie na bardziej scislym terenie a nie rozsiani tak ze ktos chodzac po mapie nie znajdzie nikogo.

Dostales delikatnie do wiadomosci ze sie nie nadajesz... miales swoje 5 minut i to nam wystarczylo...