kolejny...placz?

Darqs bez przesady. Więcej luzu. Chłopaki zachowują się prostacko (miałem nadzieję ze sarkazm bez emotki zostanie odczytany prawidłowo Wink

) ale to nie znaczy że nie mają tu grać. Póki nie ma tekstów typu
"ile masz magery/str-a/int-a/sowrda etc." albo
"LOL KURWA STRUP!!" to wszystko jest w miarę ok. Zdejmijcie im sojusz i po krzyku... i tak ich AI i BK na tą chwilę biją, jak ich zbanujecie znowu będzie koszmarnie nudno Wink

Salomon ma tutaj racje... Jeśli zbanuje się kogokoolwiek to online spadnie o X % co nie jest porządane w tej chwili chyba co?

Zachowanie bardzo żałosne... Może to i jest rpg ale uprzykszanie innym gry już sie do tego nie zalicza Rolling Eyes

Proponuje Tobie vanloberdzie abyś poprostu zmienił lokacje;) Jeśli dalej gracze Ci będą tak się zachowywać to z czasem wyciągnie się z tego jakieś konsekwencje.

Vanlobert

1 - Ten screen mogles wyslac ekipantowi bez ocenzurowania imion.

2 - Na forum wystawic go dopiero po ocenzurowaniu imion.

Tak by ludzie wiedzieli o co chodzi i sie wypowiedzieli bez wiedzy o kogo chodzi.

Co do samego screena ..... zachowanie owszem niskiego poziomu .... ale widziene bylo juz duzo gorsze.
To nie cukierki wypelnionse miodzikiem ... "this is Sparta!" ehm znaczy CL.

Ponownie proponuje ci przemyslec twoje posty .....

qooepi napisał:

Moze ich byc nawet 5. Te postacie to akurat sa na pierdniecie, same uciekaja.. (sorki nie moglem sie powstrzymac)

On topic: tu nie chodzi o flugi, zle slownictwo.. tu chodzi o to, ze to byl typowy wjazd na 'czyjas zone'. Tez bym sie poczul urazony. To jest CHAMSTWO a nie rpg. Autor topicu ma calkowita racje w tym momencie. Moga mnie wyzywac od najgroszych, ale nigdy moja rodzine.. staje sie to wtedy prywatna sprawa. Sami rozumiecie.

Pozdrawiam

Dobra, qooepi, to jest w sumie prawda, ja tylko póki co nie ogarniam nawet na poziomie tym który miałem (gram teraz od tygodnia, nie było mnie ze 2 miechy) a nigdy nie byłem pro ogarniaczem. To raz. Po drugie... Zależy jak to odbierać... Vanlobert w grze z tego co wiem ma żonę. Czy w rzeczywistości ma taką i czy te osoby się pokrywają nie wiem. Patrząc na to z pespektywy tylko gry - było to "ivil". Patrząc szerzej... Było chamskie. Z tej strony nie spojrzałem ale za wjazd na rodzinę Vanlobertowi należą się przeprosiny. O banie raczej bym nie dyskutował - bez takich. Chociaż chłopaki zaczynają wjeżdżać na bezsensowne uprzykrzanie gry (któryś raz, bo trochę było spokoju).

@Darqs
Wiem, że nie jestem obecnie w DIM ale darzę Go wielkim sentymentem, więc dotrzymaj poziomowi jaki ponoć reprezentuje DIM i troszkę luzuj, bo zaczynasz schodzić do ich poziomu. Wiesz jak Cię lubię i piszę to jako kumpel ;)

PS. Właśnie wbiłem prawie szatańskie 555 postów \m/ Sataaaan \m/
(nie mogłem się oprzeć ^^ )

Wtrącając swoje trzy grosze, chciałam zauważyć że np. taki Luminos albo świetnie odgrywa ograniczonego prostaka albo konto zmieniło właściciela bo kiedyś reprezentował swoją postacią duuużo wyższy poziom. To mnie głównie w tej sprawie zastanawia Wink

Vanlobert napisał:

...Pomijam fakt wyzwisk pod tytułem - psie itd ... gdzie kilka dni temu mialo to miejsce a seer/gm nie potrafił tego odszukać ...

No więc tak, wspomniałeś coś o 'psie' w GM Page'u. W logu są tylko Twoje wypowiedzi, nie ma cudzych. Ze względu na to napisałem Ci o tym w dodatkowej wiadomości jednocześnie pytając o kogo chodzi, żebym mógł sprawdzić.
Twoja odpowiedź brzmiała "to było wczoraj". A teraz odpowiedz sobie dlaczego nie znalazłem.
Napisałeś ledwo zrozumiałego GM Page'a, jakby nie to, że nie ty jeden tak robisz, to pewnie bym się nie kapnął o co chodziło, nie przeczytałeś dokładnie mojego pytania i udzieliłeś odpowiedzi z sufitu.

To nie ma być osobista wycieczka, ale przy okazji tego wydarzenia spróbuję zaapelować do Was - starajcie się porządnie przekazywać informacje w GM Page bo na prawdę nie wszystko można logować, nie wszystko można zapisywać i nie wszędzie można być. Jeśli mamy wam pomagać to sami musicie trochę zadbać o to, żeby takie poszukiwania nie sprawadzały się do przeszukiwania wszystkiego co jest logowane bo po pierwsze nie wszyscy mają do tego dostęp (a ściślej mało kto ma) a po drugie jest tego za dużo i nikt z nas nie ma czasu na bawienie się w Sherlocka.

Skyki - n/c.

Przypuśćmy ze shard zapełniony jest po brzegi , co w takiej sytuacji zrobi Admin TEAM? Upomnienie, możne ban na postać - reakcja . W momencie gdy Panowie są stałymi graczami i podnoszą statystki online co się z nimi robi?... nic.
Po co dobijać coś co i tak leży.

Tak, moja zona z UO jest moja żona z real life. Jest postacią raczkującą , która dopiero zapoznaje się ze światem UO [rpg]. Mówiąc szczerze po pierwszym zabiciu nie zrobiła nic i kolejne nie wywarły na niej wiekszego wrażenia , rozumie zasady gry [świata - zło , dobro smoki i takie tam]; jednak po następnym [ jakże kunsztownym] i odczytaniu żurnala jest zniesmaczona...

Jak najbardziej jestem z Toba w tej sprawie Vanlobercie Smile

Vanlobert napisał:

Przypuśćmy ze shard zapełniony jest po brzegi , co w takiej sytuacji zrobi Admin TEAM? Upomnienie, możne ban na postać - reakcja . W momencie gdy Panowie są stałymi graczami i podnoszą statystki online co się z nimi robi?... nic.
Po co dobijać coś co i tak leży.

Ale powiedz co zrobiłeś żeby nam ułatwić namierzenie człowieka? Zamiast napisać do kogo masz pretensje (a chyba wiesz, skoro pokazujesz skriny) to napisałeś, żeby sprawdzić Twój log z wczoraj.

Ja od siebie powiem, że osobiście jestem za Tobą Vanlobercie ale nie można ich karać za to, że grają takich.

Widzę tu proste rozwiązanie. Niech "winowajcy" po prostu przeproszą jako gracze, bo sądzę, że nie wiedzieli, że wjeżdżają Ci na żonę. Jako postacie nie powinni, skoro są "ivil" i tyle. Chamstwo postaci - tak, chamstwo graczy - nie. I na prawdę, pewnie niektórzy nie wierzą, że ja to mówię ale nie karajmy każdego kto przestaję być pluszowy. Kto za? Kto przeciw takiemu rozwiązaniu?

Jestem za !

Aiedail napisał:

Ja od siebie powiem, że osobiście jestem za Tobą Vanlobercie ale nie można ich karać za to, że grają takich.

Widzę tu proste rozwiązanie. Niech "winowajcy" po prostu przeproszą jako gracze, bo sądzę, że nie wiedzieli, że wjeżdżają Ci na żonę. Jako postacie nie powinni, skoro są "ivil" i tyle. Chamstwo postaci - tak, chamstwo graczy - nie. I na prawdę, pewnie niektórzy nie wierzą, że ja to mówię ale nie karajmy każdego kto przestaję być pluszowy. Kto za? Kto przeciw takiemu rozwiązaniu?

Spadlem z krzesla. Zachowanie Yeywina i Luminosa, to wrecz podrecznikowy przyklad 'jestem slaby w pvp, ale bede robil ludziom CHUJNIE'. Oni byli chamscy i wiedzieli o tym ;D blagam.. wez sie nastepnym razem facet zastanow, bo az mi sie smiac zachcialo.

P.s: to nie prowokacja, albo wrzuta. Po prostu tego sie czytac nie da.
P.s2: zacznij odrozniac, bycie pluszowym; nie bycie pluszowym; bycie prostakiem i kretynem. To sa 3 rozne rzeczy

qooepi... jak napisze na nich źle to będzie, że się czepiam osobiście, bo delikatnie mówiąc ich nie lubię Wink

Po za tym... sądziłem, że jeśli przeproszą Vanloberta, to logiczne jest, że dalej nie będą tak odwalać... Ale tak, odróżniam... i mam ich publicznie za kretynów jak to ładnie napisałeś. Tylko czy to coś zmienia? To, że próbuje uspokoić obie strony? Spoko... Droga koleżanko i koledzy z ekipy wracamy do olewania, bo szukanie porozumień jest zueeee

dajcie spokój. Straszliwie jałowa dyskusja. Van, jak ktoś ci wjeżdża na żonę to się 'zirytuj' jak człowiek i idź z tym do odpowiednich organów, i.. współpracuj. Jak idziesz na policję bo ci samochód ukradli, to robisz wszystko by im pomóc, chociaż wiesz że masz marne szanse na złapanie sprawców... tak samo jak tu, tyle że szanse na złapanie sprawców są w zasadzie pewnością... wystarczy się postarać.

Co do samej dyskusji... Gooepi ma rację :] To jest właśnie takie zachowanie, tyle że nigdy nie będziemy wiedzieć, czy faktycznie w 100% jest to wyrachowanie i sposób podbudowania sobie własnego ego. Bo może faktycznie jest to zew fabularny, jedynie "inspirowany" faktem że 1vs1, poza drobnym wyjątkiem w postaci woja ich ekipy, nie są w stanie nic zrobić i uciekają pod straż. Co można robić? No głównie to tolerować fakt ich istnienia i odwdzięczać się im w grze.

Sam Van wiesz, bo nie grasz od wczoraj, że jak się nie potrafi walczyć, jak się ma słabą postać i nie można liczyć na przeżycie pierwszego ataku, jak nie myśli się o tym, by jednak jakoś przeżyć (np. inwestując w lamę), to nie ma co pchać się poza miasto bez konkretnej pomocy osób trzecich. My tak zaczynaliśmy wszyscy. Było ciężko, były grupy bojowe po x osób, gdzie każdy skilem nie odbiegał od takiego gooepiego, a zbyt długa wycieczka na cmentarz Brit kończyła się utratą sprzętu przez wjazd redów. No i co? I właśnie w tym, że świat był 'realny i namacalny', że stawiał nam całkiem niezłe wyzwania, przywiązaliśmy się do tej gry... . Nie ma innej opcji na przywiązanie kogoś, jak przez wymuszenie na nim odbrobiny zaangażowania.

I proszę... nie piszcie zaraz, że to jest gra w którą gram i że chcę się w niej dobrze bawić, więc wszyscy mają się zachowywać tak, jak ja tego oczekuję... . Bo tak samo jak w społeczeństwie, są pewne reguły ale jeszcze nikt nie wymyślił jak zrobić by ludzie ich w 100% przestrzegali. Dlatego, jak ktoś przesadza, nasyła się na niego policję. Tu jest to samo, każdy ma prawo zagrać i zaistnieć jakoś w tym świecie, a nasza "wolność" w nim, tak samo jak w rl, kończy się tam gdzie zaczyna się "wolność" tej drugiej osoby, w odniesieniu do reguł shardu ofc. Każdy ma prawo zabić, każdy ma prawo nie dać się zabić. Każdy może zbluzgać kogoś, każdy może odejść i nie słuchać. A jak ktoś przesadza, to zgłasza się to wyżej i odpowiednio WSPÓŁPRACUJE!

Zejdźcie już z nich bo sami zrezygnują i efekt będzie ten sam co przy banie Wink