czarne chmury

W karczmie wieczorem mozna bylo spotkac stalych bywalcow - slaniajachy sie na nogach przy szynkwasie lub ciezko opartych o blat brudnego stolu lub kufel taniego piwa.

Kiedys mozna bylo uslyszec wesole gwarzenie ludzi i ryki khazadow, dzis jednak atmosfera byla posepna i ciezkawa.

Powietrze niczym olow mozna bylo ciac nozem a gorzki odor bijacy z ust karczmarza wydawal sie inny niz zawsze... Nieciezko sie domyslec ze wszystkim strach kiszki scisnol i pilo sie dzis dla ukojenia jazni.

Straszliwy los bylej stolicy oznaczal iz nawet misto palladynow nie moglo spac spokojnie. Ostatnia warownia wolnych plemion byla zagrozona.

Przez prog karczmy na kleczkach wczolgal sie zarzygany jegomosc. Jasne bylo ze ostatnia noc spedzil w krzakach. Slady blota na ubraniu nie pozostawialy co do tego zludzen.

Blednym wzrokiem spojrzal na oberzyste i wydukal z wysilkiem: polej Janusz bo mi zaschlo w gardle.
Oberzysta wsciekle na niego spojrzal i syknol: psiakrew, Cis, klientele mi odstraszasz i szczynami zajezdzasz!
Pozyganys, smierdzis jak zwykle jakims tanim winiakiem, staczasz sie. Kiedys u mnie piles, teraz po lasach sie blakasz i szczyny ze sliwek goblinom kradniesz. Serce uczciwego czleka sciska... Won mi z izby!!

Z ust przybylego wydobylo sie kilka cichych zdan po ktorych nastapila tylko cisza:

Spalem w krzakach i cos mnie obudzilo. Myslalem ze to sen z poczatku...
*dluga chwila ciszy*
Pomniejsze demony wydawaly rozkazy goblinom. Pilnowac Mistas. Nikt nie moze naruszyc spokoju ceremonii...

Prastary Tobiasz Thomazor Tyberiusz Manizulch przybedzie piatego dnia tygodnia aby przechylic szale w walce tego co szyste z wieczna plugawoscia...

Nikt, nikt z zywych nie moze stanac w centrum Mistas... Macie smiecie pilnowac wszystkich
*steka*
sciezek wokol miasta. Gdy Tobiasz przybedzie w samym centrum Mistas nic nas nie powstrzyma.

Swiat ten odejdzie w zapomnienie gdy Prastary pozre wszystkie dusze.

Jesli zywy postawi noge tego dnia w Mistas ceremonia zostanie zaklocona... A gniew Pana nie bedzie mial granic...

*********************************
W nastepny Piatek 12/02/2010 o 22:15 obroncy tego co znane spotkaja sie przed bankiem w Tristnic aby ruszyc na spotkanie przeznaczeniu, byc moze ostatni raz...

Ty może o 01:00? Nie za wcześnie tego eventa co?

Darqs wczesniej nie da rady. Ale wyslij mi na PW date i czas (zeby innnym pasowalo tez) i wymysle ci jakiegos questa specjalnie pod ciebie. Sam go poprowadzisz wiec zastanow sie nad terminem zeby nie trzeba bylo niczego zmieniac. Aha i porobisz jakies print screeny.

stary daj ankiete zeby ludzie wypowiedzieli sie kiedy im pasuje Razz

co ja jestem jakis guru zeby mi specjalnie robic questa? ;] ale przemysle taka ewentualnosc o ktorej wspomniales Razz

dodaj ankiete serio, odrazu zobaczysz zainteresowanie graczy i bedziesz wiedzial co i jak Smile

quest bedzie kiedy bedzie. A to ze chce Ci zrobic przyjemnosc i byc moze questa pobocznego byc moze powiazanego z tym glownym to sie powinienes cieszyc. Ekipa Cie docenia a Ty narzekasz.. BANA MU!

Ha! A nie wiem czy by mi to nawet bardzo przypasiło Razz

chyba w ten piątek 12stego kończe robotę o 22 ;] czyli spóźniłbym się z 30 minet ;]

Pikus dobrze prawi, ankiety odpadaja btw.
Acha, moze sprostuje, z ekipa nie mam nic wspolnego.

Jako gracz postanowilem zrobic questa, ruszyc wyobraznia
i tyle.

Jesli jest kto chetny to mu cos wymysle tak by fabula
byla i by inni mogli sie przylaczyc tak by przy obecnym
online byla to zabawa dla wszystkich. warunkiem jest
chec jegomoscia do zabawy. wystarczy mi wyslac PW z
3 zdaniowym opisem postaci, dokladna data i czasem
tak by inni mogli dolaczyc i ze 3 tyg. do przodu. pisze
niesklanie bo technicznie inaczej nie moge :p