Problemy z wytrzymałością

Wysłany: Czw 10:06, 19 Mar 2009

Mam mały problem, a tak właściwie dośc duży. Na samym początku gry kupiłem zbroję pierścieniową, nogawice i całą resztę i najnormalniej w świecie biegałem w niej, chodziłem, walczyłem i tak dalej. Jakiś czas później, została podarowana mi również zbroja pierścieniowa ale wykonana z innego materiału (zakładam zatem, że mogła byc cięższa). Po jej założeniu nie mogłem się ruszac (góra 3 kroki) dlatego gdy wreszcie dotarłem do banku (bogowie, ile to trwało!), zostawiłem ją i założyłem mój stary rynsztunek. Niestety wytrzymałośc zaczęła mi równie szybko spadac co przy poprzedniej zbroi. Wreszcie, półnagi, (długa szata i buty), poszedłem po coś lżejszego do Garbarza, gdzie zakupiłem, skórzany ekwipunek jednak nawet po jego założeniu nie mogę się ruszac! (a zaznaczam, ze nie nosze w sakwie, praktycznie, żadnych rzeczy a zatem nie mogę byc obciążony z tego powodu, a moja postac nie jest głodna). A zatem pytanie, co się dzieje i czy jestem skazany na wieczny ekshibicjonizm? Smile

Wysłany: Czw 10:13, 19 Mar 2009

Zrobiles sobie standartowe staty 45/10/10 ? Taka konfiguracja powinna ci umozliwiac w miare normalne poruszanie sie w skorzance. Przejdz sie tez do alchemika, mozna tam kupic srednie miksturki sily, zrecznosci i odnowienia, powinny troche ulatwic zycie ;]

Wysłany: Czw 10:45, 19 Mar 2009

Obawiam się, że staty mam 20/35/10. A jako, że sam param się alchemią to mogę sobie te miksturki przygotowac, wydaje mi się jednak, że nie ma sensu bym żłopał popełnione (alchemia 35% Smile

) przeze napoje tylko po to, by móc się poruszac. Co więcej, wcześniej poruszałem się w zbroi pierścieniowej normalnie. Dopiero po przymierzeniu prezentu zacząłem miec problemy. Wygląda na to, że coś musiałem sobie coś naciągnąc, albo mi od ciężaru w krzyżu coś przeskoczyło Laughing

Albo, też elfka, od której zbroję otrzymałem nałożyła na nią klątwę ekshibicjonizmu by zobaczyc mnie na golasa. Pamiętam, że lubieżnie się na mnie patrzyła Smile

Pytanie brzmi, czemu wcześniej w zbroi pierścieniowej poruszałem się normalnie, a teraz w skórzanej ani żadnej innej nie mogę się poruszyc?

Wysłany: Czw 11:03, 19 Mar 2009

Dziwne to. Jak masz 35 zrecznosci, to powinienes rozniez miec tyle staminy. Przy tym poziomie, powinienes potrafic nosic bez problemu pierscieniowke, ale i kolcza powinna byc mozliwa do noszenia bez wiekszych problemow. Co innego plyta, bo wtedy malo zrecznosci by Ci zostalo.
Jakie masz obciazenie? Stamina nie powinna spadac zbyt szybko z poziomu 35 jak nie masz zbyt wiele w plecaku.

Wysłany: Czw 11:23, 19 Mar 2009

No właśnie, nie jestem jakoś mocno obciążony, noszę przy sobie 2 miksturki leczenia, parę ziół w pojemniku, tłuczek alchemika, trochę bandaży, małe ilości złota, bochenek chleba. A ruszac się nie mogę, wytrzymałości starcza na góra 3 kroki.

Wysłany: Czw 11:47, 19 Mar 2009

Otworz sobie okno statusu i tam zobacz ile masz tak naprawde ciezaru na sobie.

Wysłany: Czw 11:59, 19 Mar 2009

Ho, ho, ho! A teraz zupełnie w jakieś bagno wdepnąłem. Po zalogowaniu pojawiam się na małym kwadracie zieleni, dookoła jest ciemnośc, a na górze coś w rodzaju gwiazd. Postac jest szara i pojawia się napis 'I am frozen and cannot move'. Wylogowywałem się się w sklepie garbarza w Mistas, skąd zatem to cudowne przeniesienie?

Wysłany: Czw 12:42, 19 Mar 2009

Halbarad zainstaluj sobie irca i wejdz na serwer Quakenet na kanal ultima-cl tam Ci pomozemy Smile

Wysłany: Czw 12:49, 19 Mar 2009

Halbarad napisał:

Ho, ho, ho! A teraz zupełnie w jakieś bagno wdepnąłem. Po zalogowaniu pojawiam się na małym kwadracie zieleni, dookoła jest ciemnośc, a na górze coś w rodzaju gwiazd. Postac jest szara i pojawia się napis 'I am frozen and cannot move'. Wylogowywałem się się w sklepie garbarza w Mistas, skąd zatem to cudowne przeniesienie?

Bo serwer ma problemy. Ja nie moge otworzyc drzwi nawet. Wink

Sytuacja podobna do takiej jak sie ktos na restarcie zaloguje. Mozna niby przejsc sie, ale nie da sie otworzyc nic ani uzyc. Tyle ze nie disconnectuje.
No i provector padl. To chyba jest jakos powizane.

Wysłany: Czw 13:07, 19 Mar 2009

Miejsce które widzisz to jak podejrzewam lokacja inicjująca. Każda postać pojawia się tam w momencie logowania, po czym zostaje przeniesiona w miejsce w którym się wylogowała.

Wysłany: Czw 18:37, 19 Mar 2009

"Pytanie brzmi, czemu wcześniej w zbroi pierścieniowej poruszałem się normalnie, a teraz w skórzanej ani żadnej innej nie mogę się poruszyc?" moz ejakies mag wczesniej Cie blesnal (+ do str i dexa i inta) a potem zszedl jak niewidziales i stad lipa;p

Wysłany: Czw 19:02, 19 Mar 2009

Ja bym na twoim miejscu stworzył nową postać i zmienił staty (jeżeli nie ma za dużo h online, a jeżeli ma trochę więcej to poprosił gma o zmiane statów, napewno by się zgodził...) na 40 str przynajmniej... Jak masz 20 str to nie dziw się że w skórce możesz tylko chodzić...

Wysłany: Czw 19:03, 19 Mar 2009

ew. lap kilof.siekierke i kopalnia/las;)

Wysłany: Czw 21:33, 19 Mar 2009

Qler napisał:

Dziwne to. Jak masz 35 zrecznosci, to powinienes rozniez miec tyle staminy. Przy tym poziomie, powinienes potrafic nosic bez problemu pierscieniowke, ale i kolcza powinna byc mozliwa do noszenia bez wiekszych problemow. Co innego plyta, bo wtedy malo zrecznosci by Ci zostalo.
Jakie masz obciazenie? Stamina nie powinna spadac zbyt szybko z poziomu 35 jak nie masz zbyt wiele w plecaku.

Co ma dex do ciężaru? Tu się liczy str. Jak ma za mało to i 100 dexa nie pomoże.

Wysłany: Pią 0:03, 20 Mar 2009

Po 1.
Nie patrzylem czy ktos juz pisal ale:
Stamina (wytrzymalosc) i szybkosc spadania jej wartosci zalezy od ciezaru itemow jakie masz przy sobie i ilosci STR (zwieksza maksymalny prog ciezaru ktory mozemy uniesc) przy przekroczeniu tej granicy spada po 5 staminy za krok. Przy np. 3/10 ciezaru maksymalnego mozemy spokojnie biegac(stamina regeneruje sie w tym samym tepie co ubywa). Przy 9/10 ciezaru makxymalnego praktycznie co krok spada 1 staminy. Te ulamki sa przykladowe oczywiscie, coby uchwycic sens.

Po 2.
Logowanie sie na kwadraciku jest spowodowane lagiem. Im wiekszy lag tym dluzej tam stoisz. Ale nie trwa to zbyt dlugo (kilka sekund makymalnie) Chyba ze sa jakies grubsze problemy z laczem to mozna tam stac i stac. (czasami stoi tam np. juczny kon ! )