Burmistrz--->wygnaj

Siemka...
Chcialbym zaproponowac mala inowacje odnosnie burmistrza...
Otoz proponuje zeby wybierane zostaly dwie osoby... : burmistrz i zastepca burmistrza....
Zastepca pelni funkcje burmistrza gdy ten nie jest dostepny...
Sytuacje nietypowe... np wygnanie postaci musialoby byc potwierdzone przez dwie osoby...
Uchroniloby to przed sytuacja w ktore burmistrz zatawia swoje chore ambicje za pomoca strazy...

Nie zgadzam się - burmistrz jest jeden i jeśli władzy nadużywa to go można zdjąć w następnych wyborach dobrym kontrkandydatem.

Poza tym z tego co wiem to dostało się Tobie właśnie za okradzenie burmistrza...

Pomimo obrazliwego tonu Twojego postu odpowiem na Twoje zarzuty.

Wygnalem Cie z Aure poniewaz byles i pewnie dalej jestes zlodziejem.
Dzis Cie widzialem a chwile potem zniknely mi ziola. Wniosek mogl byc tylko jeden. Jesli chcialbys o tym porozmawiac wyslij mi jakas wiadomosc pogadamy w grze i moze da sie cos z tym zrobic.

Wypowiadam sie tutaj teraz jako wieloletni gracz, ktory zna troche ludzi i wie jak sie zachowuja. Prosze nie traktowac tej wypowiedzi jako stanowiska ekipy, w najmniejszym nawet stopniu.

Malarug to jest gosc, ktoremu ja osobiscie ufam i nie posadzilbym go o zadne chore ambicje. Jesli zostales wywalony z miasta to znaczy, ze byl ku temu dobry powod. Tak jak napisal - na bank jest mozliwosc ugodowego zalatwienia sprawy w grze bo z jego postacia da sie rozmawiac, wystarczy okazac odrobine dobrej woli i jakiegos poziomu i wierze, ze duzo jest do zalatwienia.

A teraz stanowisko ekipy: wybraliscie burmistrza to macie burmistrza, nie moze przy online rzedu 40-50 byc po dwie osoby na miasto bo wszyscy beda w administracji ;P System jest uproszczony, nie zmieniano go w trakcie wyborow, kazdy wiedzial co burmistrz moze, kazdy odpowiada za to co sam wyprawia. Jak ktos podpada to moze smialo liczyc sie z konsekwencjami.
Chore ambicje, o ktorych wspomniales kixar, to wykazuja glownie niektorzy gowniarze (inaczej sie nie da okreslic), ktorzy dla zabawy, bedac obywatelami miasta, wybijaja straz bo chca se pograc z 'ziomkami z irca'. To chyba naturalne ze leca bany, prawda?

Ban w Aure to jest pikus przy tym co ja bede robil delikwentowi ktory leje straz dla zabawy, a w koncepcji ma napisane ze jest dobry, pomaga ludziom i wacha kwiatki.

Malarug napisał:

Pomimo obrazliwego tonu Twojego postu odpowiem na Twoje zarzuty.

Wygnalem Cie z Aure poniewaz byles i pewnie dalej jestes zlodziejem.
Dzis Cie widzialem a chwile potem zniknely mi ziola. Wniosek mogl byc tylko jeden. Jesli chcialbys o tym porozmawiac wyslij mi jakas wiadomosc pogadamy w grze i moze da sie cos z tym zrobic.

Dlaczego wszystko piszesz w formie przypuszczenia ?? Nigdy mnie na kradiezy nie zlapales tylko zawsze domyslasz sie ze takowa byla...
Ostatni raz cokolwiek ukradlem przed modyfikacja wplywu otoczenia a to juz kilka tygodni temu bylo... Co wiecej znikam zawsze na wierzchowcu... A jak pewnie sie domyslasz stealth nie dziala na wierzchu... Padlem juz tyle razy w srodku miasta ze postanowilem duzo sie skradac i analizowac sytuacje zanim przeparaduje sobie wesolo uliczkami... Moze uda Ci sie zupgreadowac na tyle straz zeby takich sytuacji uniknac... Tymczasem do zobaczenia w grze...
Pogadamy sobie Smile

Owszem zlapalem Cie na kradziezy. Bylo to pierwsze spotkanie naszych postaci. Wtedy sam przyznales sie do kradziezy i smiales sie paru osobom prosto w oczy ze nic Ci nie moga za to zrobic. A co do tego ze od dawna nic nie ukradles - skad ja mam to wiedziec? Ciagnie sie za Toba zla fama i powinienes byc tego swiadom.

Smialem w twarz ?? Chyba sobie teraz zartujesz... To wogole nie jest w moim stylu... Sam ubolewalem nad latwoscia kradziezy i meczylem Colta o zmiany zeby bylo fajnie i dla mnie i dla was...
Jak mnie zlapales ?? Bo tego co pamietam to okradlem Ciebie 2x... raz w banku... i raz kolo mojego domku gdzie przemykalem sie miedzy Twoimi Wis Quasami... Co prawda krzyczalkes "Moje imie" ale ani razu mnie nie odkrylo wtedy... Juz mniejsza o to... pogadamy sobie w grze i jakos sie dogadamy...

Kixar smiales sie kiedys z nas w banku. Gal'en wtedy byl i ktos jeszcze.
Ale to juz nie wazne... Bylo i nie ma Very Happy

Kixar jak zostałeś osobiście wyrzucony przez burmistrza to jest ok. I nie widzę powodu by wygnanie musiało być potwierdzane jeszcze przez kogoś. Jedyne co bym zmienił to dał blokadę na wybieranie wroga rasowego, żeby nie było sytuacji jak w mieście Wysokich Elfów, gdzie wrogiem rasowym są ELFY.

Poza tym Malarug też jest złodziejem, tylko woli okradać trupy jak ostatnio Rawinora podczas inwazji Żywiołaków na Aure. Zamiast męczyć ludzi o zmiany skryptowe, chwyć broń w dłoń i przegoń burmistrza :] Ja tak robie, gdyby nie Firek to Malarug ginął by cały czas, a tak to często niestety padam ja z bełtem w plecach Sad

Minus nie stworzenia od początku woja do pvp, a jedynie maga, który de facto może walczyć tylko z innymi magami i nekrusami.

f0x - to jedyny dla nas sposób by zniechęcić was do inwazji na Aure. Cały czas tylko próbujecie na nas wymusić byśmy grali na wasz sposób. Jedną z zasad burmistrza jest, że mordercy zostają wygnani i tego nie zmienisz. Poza tym wy nas też grabicie podczas inwazji - robimy po prostu to samo.

EDIT
Przepraszam f0x - myślałem ,ze Rawinor to jeden z redow. W takim razie pójdź do Mala i pogadaj z nim o tym a pewnie odzyskasz itemy. Pewnie zebrał cię by żywioły tego nie zrobiły...

Hej hej chwila moment. Rawinora nie zgrabilem. Wogole nie wiem o co chodzi? Co niby mialem mu zabrac? I po co?

Moze by tak troche ostrozniej z rzucaniem tych oskarzen?

Niby dlaczego ostrożniej? Okradłeś go podczas inwazji żywiołaków na Aure i to jest fakt. Nawet nie masz dość odwagi, żeby się przyznać.

Dlatego ostrozniej ze tego nie zrobilem. Nie rzuca sie oskarzen ot tak na wiatr. Zreszta. Gadaj zdrow. Wszyscy wiedza co i jak.

F0x, nie chcę psuć Ci światopoglądu, ale w cywilizowanych krajach (do których poniekąd Polska należy) człowiek jest niewinny, dopóki nie udowodni mu się winy. Co prawda Kaczyzm z Czwartej RP wypaczył w ludziach świadomość tego, ale tak działa cywilizowana sprawiedliwość. Smile

Masz screeny lub filmik pokazujące jednoznacznie, że Mal zebrał nie swoją rzecz i potem jej nie oddał? Jakiś dowód na to, że "to jest fakt"? Nie? Tylko puste słowa? Tak myślałem. No to nara. :3

Poza tym, burmistrz, jako dzierżca władzy absolutnej nie potrzebuje się nikomu tłumaczyć ze swoich motywów. Wink

Złodziejom, mordercom i kolaborantom mówimy zdecydowane nie! Wink