Oftopic dla każdego

Najlepiej napisać coś i od razu zamknąć nie dając dość do słowa innym, dobra taktyka jak sie ma narzędzia odpowiednie do tego, co widać nie tylko na forum. Nikt nie potrzebuje adwokatów, a oftopic jest dla każdego, wiec nie rozumiem dlaczego został poprzedni temat zamknięty. A takie podteksty jakie pojawiły się w odpowiedzi proponuje zachować dla siebie, bo nic nie wnoszą a za razem wiele mówią o osobie to piszącej. Forum jest do dyskusji, tymbardziej ze to oftopic i należy każdemu dać się wypowiedzieć, a nie zamykać od razu temat. W takim przypadku to wygląda jak cios w plecy i ucieczka, jeżeli sie odpisuje i nie da wypowiedzieć innym, zamykając temat.

To tylko taka moja mała refleksja na temat zamknięcia poprzedniego tematu, bo przecież mam prawo wypowiadać swoje myśli na forum w oftopicu, nieprawdaż ... ?

http://www.clairslair.fora.pl/offtopic,3/kocham-offtop-bo-mozna-tu-wyrazac-swoje-zdanie,1075.html#10449

no mi sie juz nie chcialo odpisywac nic w nowym topicu ale skoro juz jest rzuce swoje trzy grosze.

Okey nie byla to wyprawa maxymalnie pr0 rpg, ale tez nie widzialem zadnych szczegolnych uchybien ktore by zaslugiwaly na upierdolenie kogos .
Druga sprawa ze uderza we mnie troche cynizm GMow, ktorzy dla naszej ekipy ktora w sumie jest chyba teraz jedyna wieksza zorganizowana grupa ktora pvm sporo gra , nie robi zadnych questow / eventow poza postawieniem przepakowanego moba, nie angazujac sie w ogole w zycie fabularne servera (okey festyn byl fajny ;p, ale to wyjatek potwierdzajacy..) a od nas graczy wymaga zebysmy w kazdym calu byli idealni i wczuwali sie w fabule servera ... ktorej nie ma ;/

takze woz albo przewoz.... nie oszukujmy sie , seer team jesli jest to.. to w sumie nawet nie chce mi sie przyrownywac go do niczego. I poki stan rzeczy tak wyglada to nie ma co wymagac od druidow zeby sie wczuwali w swoje druidostwo i dotyczy to wszystkich profesji. Bo przy obecnej "fabule" np. druidyzm jest tylko kolejnym skillem ktory daje takie i takie mozliwosci od strony technicznej.

Dodac jeszcze nalezy ze kazdy chyba widzial Reila i Lena (drowa i druida) ktorzy non stop razem lataja (nie mam do nich oto zalu jesli maja na to jakies fabularne wytlumaczenie;d) i nie zostali udupieni.

takie moje krotkie przemyslenia .. ale i tak bedzie wola cesarza;d

Reila i Lena nie widziałem, nadal jednak gdyby GM lub Seer go zobaczył to pewnie by się na ostrzeżeniu skończyło, chyba, że to kolejny Drizt jest ^_^' Swego czasu trochę ich było Very Happy

Co do wcześniejszego tematu to jak już gdzieś napisałem, że sam regulamin zabrania takich drużyn. Grając tutaj zobowiązujesz się do przestrzegania regulaminu więc jednak była to zasłużona kara.

Co do questów to są - ostatnio brałem udział w jednym dotyczącym golemów odbywającym się w Aure i była to całkiem duża frajda Smile

Bardzo fajda quest. Pamiętam też, że grupa redów usilnie starała się poprzeszkadzać w wykonywaniu tego zadania do tego stopnia, że GM musiał ustawić straż wokoło graczy by Ci nie popadali w czasie śledztwa. Więc też nie można mówić, że questów nie ma.

Odnosnie klestow. Jest ich troche. Mniejszych i wiekszych. Wystarczy choc odrobine sie wykazac w grze i na pewno Gm/Seer zainsteresuje sie i umili nam gre. Dlatego sa osoby ktorym klesty trafiaja sie czesto i sa osoby ktore eventa nie uswiadcza.

malarug : starasz sie mi powiedziec ze nie gram yrpegie i dlatego nie mam questow? ;/

swoja droga juz dawno sie nauczylem ze dla VETow ludziom nie chce sie robic questow , zato udupiac ich jest bardzo wporzadku ^^

Nie Sarin, nie VETom. Zwykle rzadziej (nie nigdy, a rzadziej, podkreslam) robi sie klesty ludziom, ktorzy siedza na pvm/pvp i to nie dlatego ze ich nie lubimy, tylko dlatego ze zrazilismy sie placzami ze przeszkadzamy, ze ekipa padla, ze stuff ktos im wyzbieral na stelfie itd itd itd. Ogolnie wszystko co najgorsze oczywiscie przez ekipe.
Ekipant tez czlowiek i woli uslyszec po swojej pracy pochwale, a nie zostac zganionym, wiec robi tym, ktorym sie na pewno spodoba.

Malarug czy Galen noobami chyba nie sa, a wiem ze uczestniczyli w klescie dluzszym niedawno. W sumie prawie kazdy kto sie przewijal przez Aure mial sie okazje zalapac. Jesli sie nie zalapal - trudno, moze nastepnym razem.

A w kwestii udupiania - co mnie obchodzi ze ktos mial 10x PD przed wipem jesli loguje sie, postac ma nieulomna, ale cyferki przeslaniania jej mozg i bez 110 skila nie moze sie ruszyc z domu/lasu/banku i w pierwszym dniu gry wpada na biernym? Jak ktos zasluguje to dostaje kare, czasem mniej czasem bardziej surowa. Wbrew obiegowej opinii uwalanie ludziom zabawy nie sprawia nam przyjemnosci.

no nie wiem, w zyciu nie zrugalem nikogo za to ze quest byl czerstwy, nawet jesli stracilem na nim sprzetu za x M . A sam jak bylem seerem robilem takie questy i ludzie sie dobrze bawili - czasem komus cos sie nie podobalo , ale nigdy wszystkim nie dogodzisz - zreszta jak sie nie podoba nigdy nie ma przymusu brania udzialu w quescie.

Ale to nie byla uwaga do Ciebie, po prostu czasem rece opadaja jak sie reakcje graczy widzi i sie odechciewa.

no widzisz to trzeba sprobowac z nami;d
ostatnio znalezlismy magiczny tamburynek to solbie 3h wkrecalismy ze to quest i sie jaralismy ;d az uznalismy ze jakby to byl quest to chociaz 1 emotek systemowy by poszedl, ale i tak sie wkrecilo ^^

Ja tam nie wiem... Wypowiem sie jako ktoś, kto został niegdyś ukarany przez "układ" =^^=
Wg. mnie (to jest tylko moja skromna opinia) GM'i wyłażą ze skóry, ażeby dać rozrywki nam, graczom oraz żeby nas upilnować, bo nie chcielibyśmy mieć tutaj drugiego CS'a, nie? Laughing

Ale Oni również mają swoje ril lajf, oraz prawo do rozrywki, a zdaje mi sie, że nikt im nie płaci za tę robote (jesli płacą, to ja sie chętnie pisze do układu, za forse jestem w stanie przeprowadzac super-questy =^^=)
To, że ukarają jakoś "dobitnie" gracza, wg. mnie jest prawidłową rzeczą, a na pewno nie sprawiającą im przyjemność...
Takie dobitne ukaranie winnego sprawi, że już takiego błędu nie popełni...
Ja tez będąc w afekcie po utracie swych umiejętności =^^=, gadałem różne rzeczy, ale teraz, patrząc na to z upływem czasu, zdaje sobie sprawe, że jest to potrzebne. I taki GM nie bierze pod uwage, czy jestem super pr0 yRPyGy graczem, tylko karze, jak każdego innego. I to pozwala, jak na razie (mam nadzieje, że sie utrzyma, chociaż ostatnio karanie jakoś przycichło =^^= ), utrzymać serv na wysokim poziomie klimatu.
Ale jest to tylko moja skromna opinia.
Pewnie zostanę posądzony o "układ"... =^^= Ale co tam, mam prawo wyrazić swoją opinie. Cool

Pozdrawiam
Ashantiel

mnie boli najbardziej to ze kiedys taka akcja zostala przy przerwana eventem w stylu gniewu Bogow druida ktorzy by na niego i jego towarzyszi zeslali kare.

Tak bylo kiedys i to mnie jaralo, ze GMowie starali sie braki fabularne rozwiazac w grze przy pomocy wlasnie yrpegie;d a teraz dostaje sie -skill, i cala dyskusja zamiast odbyc sie w grze , odbywa sie na forum przy pomocy zamykania topicow ;/ szkoda i tyle ;<