Uwalenie czarów maga

Specjala.

No to o co kaman ; > ?
Przestanie kumpować się z redami i bedzie wporzo ; )

Chodzi o to, że Salladin jest paladynem i używa tego specjala na prawo i lewo co jest sprzeczne z kodeksem paladyna.

A guzik, nie widzę żadnej sprzeczności: >
Nie posługuje się bronią zatruta, nie używa/nie ma skila zatruwanie.
A walczyć każdą bronią może ze specjalem czy bez.
No ale nie o tym temat… ; >

co za bzdura.
Jaki kodeks paladyna? omg.
Zakładając nawet że ktoś z paladynów w GRZE go sobie stworzył i rozpowszechnił wśród innych pałków, to i tak powinien go stosować jedynie względem innych paladynów - jak kiedyś w starym dobrym średniowieczu. vs redzi itp. wolna amerykanka - bo oni nie są godni by ich traktować jak równych. (patrząc się na to ze strony paladyna Wink

)

Patrzac raczej jako Palek=odpowiednik rycerza w sredniowieczu to Salomon dobrze gada.
Rycerze byli rowni TYLKO wzgledem siebie, wszystko co nizszej kasty (czyli m.in. kryminalisci) nie bylo godne traktowania jak rycerza, czyli dowolnosc...

No ale chyba trudno palka do rycerza porownywac... :/
Rzeklbym, ze to jednak jest co innego.

"Paladyn, wojownik dobra i prawa, siła powstrzymująca zło świata, ostateczna broń przeciwko temu czego celem jest zniszczenie piękna, życia i miłości. Niewielu z tych, którzy stanęli do ostatecznej próby, byli godni i dość silni by oprzeć się pokusom i stanąć po stronie światłości."

Ale nie, mój kumpel red... Chodźmy na pifko w końcu źyjemy w wolnym kraju, AMERIKA!! ; F

Dobra, usunąć prosze co nie potrzebne w tym temacie bo to jest żal jakiś ; [

*machnał łapą*

nie taka dowolność. Chodzi o to że mówienie jakoby truta była niehonorowa jest bzdurą. A co do średniowiecza i rycerstwa, "najznamienitsi" z rycerstwa, osobnicy uważani za wzór cnót rycerskich, mieli na koncie takie akcje jak:
wybicie 7k mieszkańców miasta po zdobyciu go, ofc. tylko stanu niższego, szlachta została potraktowana z pełnymi honorami itp.

Jeśli to nie jest zablokowane skryptami to czemu mam tego specjalna olać... pyzatym panowie to nie jest zakon Morgiusa... to nie zakon Salladina... to zakon Paladynów ;p i troszeczkę sie pozmieniało Wink

Trochę offtopicu, no ale raz można sobie pozwolić.

Co do kodeksu Salladin, ty wiesz, że ktoś go nawet zamieścił na stronie?

Cytat:

Kodeks paladyna:

Nakazy:

Paladyn, podobnie jak kapłan, jest przedstawicielem swego boga pośród ludzi i jako taki żyć winien według przykazań zesłanych mu przez jego boga.
Głosić ma słowo Boże i swymi postępkami rozsławiać swa wiarą.
Winien jest on wspierać ludzi w potrzebie, zarówno materialnie jak i swym zbrojnym ramieniem.
Jako wykonawca boskiej woli, walczyć ma ze wszelkimi przejawami zła i zepsucia, tępiąc je w miarę swych możliwości.
Walczyć powinien honorowo, nie uciekając się do podstępów i trucizn niegodnych rycerza, jeśli walczył w pojedynku, winien jest wskrzesić swego przeciwnika i pozwolić mu zabrać jego uzbrojenie.
Paladyn nie cofa sie przed wrogiem, chyba że posiada on znaczna przewagę liczebną, a nawet wtedy, Rycerz Światła zobowiązany jest nawiązać walkę i ochraniać swych towarzyszy spowalniając pościg.
Uprzejmością, dobrocią i szczodrością winien sławić swe powołanie.
Winien oddawać się modłom przynajmniej raz dziennie, by czerpać siłę z wiary.
Jako, bądź co bądź, zakonnik, powinien być pokornym i nie wywyższać się nad innych.
Zakazy:

Paladyn w żaden sposób nie może postępować wbrew prawom wyznaczonym przez swego boga.
Nie może plamić swego honoru chamstwem odtrącać bez uzasadnienia prośby o pomoc.
Jeśli wejdzie w posiadanie przedmiotów należących do kogoś innego (np. mobek zebrał), winien je bezzwłocznie zwrócić prawowitemu właścicielowi.
Paladyn nigdy nie okryje się niesławą mordując niewinnych.
Nie może on współpracować w żaden sposób z mordercami.
Nie zbeszcześci on w żaden sposób miejsc kultu, zarówno swego jak i innych wyznań.
Nie sprzeciwi się żadnym prawom ludzkim (ustalanym przez władzę miejskie i królewskie), chyba, że przeczą prawom boskim.

Nawet ze względu na to, że ktoś to napisał na stronie warto by tego przestrzegać...

Trucizna, nieważne czy ze specjala czy ze skila, jest uznawana jako broń tchórzy, a dla paladynów hańbą jest uciekać się do takich "niechoronowych" czynów. Paladyni w swej walce nie mogą uciekać się do żadnych "sztuczek" (typu truta).
To nie jest tylko moje zdanie (jest dość dużo lektur w których zawarto zwyczaje itp paladynów. Nawet chyba powstał oddzielny podręcznik do D&D tylko dla tej klasy Wink

).

Jeszcze do trucia, może i nie jest zablokowane skryptami (dla czystych pali, chyba powinno), ale właśnie... Ze względu na to, że nie ma wyodrębnionej klasy Mrocznego Pala (czy jak wy sobie tam chcecie nazwać) nie powinno się tego robić. Można przecież odgrywać klasy (postacie), które nie zostały oskryptowane, a w ich naturze jest zabicie za wszelką cenę Wink

.

Pozdrawiam i już się zamykam.

jak gadałem z Morgiusem to też uważał że truć powinni, bo mają być skuteczni w walce, więc jak dla mnie to jednoznacznie kończy ten temat.

Salomon napisał:

jak gadałem z Morgiusem to też uważał że truć powinni, bo mają być skuteczni w walce, więc jak dla mnie to jednoznacznie kończy ten temat.

A Morgius to jakiś GM/Admin, że jego zdanie jest ostateczne i niepodważalne? Twisted Evil

Cytat:

Paladyn nigdy nie okryje się niesławą mordując niewinnych.
Nie może on współpracować w żaden sposób z mordercami.

To bardzo zastanawiajace co w takim razie jeszcze robia co poniektorzy paladyni w zakonie..

merq, jeśli nie znasz Morgiusa, to się nie wypowiadaj ;]
Był/jest (chyba) jedynym, który naprawdę potrafi(ł) zagrać paladyna i jakowąś wiedzę o nim posiada(ł). (Nie odzywam się o reszcie starego ZPS, bo raczej czystymi wojakami nie byli ;] )

Gal, "Trucizna, (...) jest uznawana jako broń tchórzy"
Czyli Assasina także nazwiesz tchórzem? (A czekaj, niech Cię napadnie w jakowejś ciemnej uliczce ;P )

Paladyn może nie powinien używać trucizny, ale jak to określił Salomon, jeśli jest skuteczna oraz mogę dodać, że dopóki taktyka pala nie opiera się w 100% na trucie, to czemu nie?
Argument z niższością takiej grupy jak kryminaliści, także nie broni używania truty.
Ogólnie rzec biorąc, może paladyn nie powinien posiadać skila truty, ale używanie specjala, to już zakaz skrajny.

Pozdrawiam

Aha, czyli znowu łamie się zasady i podaje wytłumaczenia sprzeczne z ogólną koncepcją, w imię tego żeby jakaś klasa miała łatwiejszą grę pvp/pvm. Mhm.

A assassin owszem, jest tchórzem. Atakuje z ukrycia, unikając starcia i truje przeciwnika, gdyż wie, że w zwarciu miałby nikłe szanse. No chyba że twoim zdaniem pchnięcie (z zaskoczenia!) silniejszego przeciwnika nożem w plecy jest nadzwyczajnym aktem odwagi (tym bardziej, że ów nie może się w takiej sytuacji obronić)

Być może znowu ktoś mnie zjedzie za to, że myślę stereotypowo i odnoszę w swojej wypowiedzi do innych systemów RPG... Ale po co w takim razie typowo RPGowa nazwa "Zakon Paladynów"? Nie mogłaby być to po prostu "Gildia Wojowników"? Paladyn to (w kanonie RPG) postać która wysoko ceni sobie honor (wg. waszego kodeksu zresztą również). Nie ma konszachtów z przestępcami. Nie atakuje nieuzbrojonego przeciwnika, a gdy ogłuszy takowego, nie korzysta z okazji i nie wbija weń ostrza swego oręża. Nie podkrada się, atakując znienacka po wyjściu z cienia, nie używa pułapek, trucizn także nie, m.in. właśnie dlatego że to broń używana przez zabójców! Przez ludzi, którymi (i których metodami) paladyni winni są gardzić! Oni powinni im pokazywać, że można pokonać przeciwnika dając mu szansę na sprawiedliwą walkę... Trucizna to broń tchórzy. Powoduje długotrwałe cierpienie przy biernej postawie tego, który jej użył. W brudny sposób ułatwia walkę trucicielowi.

A przecież Paladyn to nie fantasy RoboCop, który musi zabić za wszelką cenę. To raczej zachodnia wersja samuraja. Głównym jego celem powinna być oczywiście walka ze złem, ale jedynie ta honorowa. Od nieczystych metod mordowania są najemnicy...