"mag bojowy"

-dmg zadawany kijem przez maga jest smieszny, nie widze sensu trzymania umiejetnosci mace + taktyka u postaci z magery.
-myslalem ze beda mogly mi te skille sluzyc przynajmniej jako poganiacze na czystych magow jednak teraz kazdy robi sobie wresta i pozostaje mi tylko zabijac gornikow lub zielarzy
- ogolnie gra pvp taka postacia jest zalosna bo czaruje za wolno zeby zabic wojownika i maga czystego samymi czarami a bije za slabo/wolno i trafia za rzadko zeby zabic w ten sposob innego maga (bo bankowo ma wresta lub tez kija) do woja nie ma co podchodzic nawet (o ile na 095 kij sie przydawal do dobijania pw obecnie mozna sie jedynie o woja zabic) bo fencer np macha bronia 3razy/2sekundy z dmg 15-22
- pozostaje mi jedynie przestac grac/ zalozyc nowa postac/ albo znow koxac innego skilla, na co przed matura nie bardzo mam czas
- w sumie to rece mi opadaja jak beznadziejnie sie teraz gra (ale kogo to obchodzi Very Happy

)

Dołączył: 14 Mar 2007 Posty: 81 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

powiem, ze podzielam zdanie mch, moze nie az w takim stopniu, zeby sie wahacz czy zakladac postac nowa czy koksac cos, ale bardzo odczuwalna jest ta roznica przejscia z klas postaci na bezklasowosc...

robie.. chwila

Proponuje zatem, by wywalic zaleznosc w predkosci czarowania/uderzania
miedzy skilami magowimi i antymagowymi. Niech na predkosc castowania wplywa tylko pancerz. (i na predkosc machania mieczem tez ze wzgledu na stamine.)

Dołączył: 14 Mar 2007 Posty: 81 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

dla mnie wydaje m sie, ze poziom bojowek powinien wplywac tylko na oslabiajaco sile magii, jak bylo na 095, to bylo dobre rozwiazanie akurat, tu nie ma klas, ale oslabienie powinno wlasnie takie zostac, jakie bylo, dodatkowo powinno miec swoje wlasnie polapy, a nie zaraz po przekroczeniu % skilla wplywa z maksymalna sila...

kred popieram, oslabienie mocy czarow a nie szybkosci czarowania z bojowek.

Oslabiac sile czarow mozna jesli bylby inny system trafiania. Bron maga nigdy nie sluzyla do walki z wojownikiem tym bardziej teraz gdy woj zawsze trafia. Tylko ze Dawniej do walki z wojem mag z bojowkami mogl uzywac czaru mindblast (ktorego sila byla bardziej zalezna od inta niz resa ofiary) obecnie nie ma czaru "omijajacego" resa wiec nie wyobrazam sobie jak mialbym walczyc z puszka po oslabieniu czarow.

hmm a z perspektywy puszki - nie wyobrazam sobie jak mam walczyc z tamerem / nekro jak ten rzuci na mnie smoka i sie ukryje czarem... Takich prykladow mozna mnozyc. Tak to jest, ze gra w UO jesli chodzi o klasy postaci (profesje, jak zwal tak zwal) to zawsze bylo papier - nozyce - kamien...

O czym ty w ogole mowisz ... Po 1 kto tak robi ? a po 2 miejsce ukrycia leci rozowa butla i twoj problem zostaje rozwiazany. Porownujesz swoj z dupy wziety problem do mojego konkretnego, ktory byl walkowany przez cale 095.
Papier nozyce kamien ? Heh no nie bardzo, bo kazdego sie dalo zabic kazda postacia (na 095 kolega zabijal lucznikow pmem), a klasy postaci to bylo jedyne rozsadne rozwiazanie, zamiast mieszania we wszystkim aby nikt nie uzyskiwal znacznej przewagi.

mch moze przesadzilem, fakt. No ale widzisz - sam sie odnosisz do 095 a tam miales oslabienie MOCY czarow wraz ze wzrostem bojowosci klasy magicznej... PM -> ZM -> BM. Inaczej bylo?

XurtVers napisał:

mch moze przesadzilem, fakt. No ale widzisz - sam sie odnosisz do 095 a tam miales oslabienie MOCY czarow wraz ze wzrostem bojowosci klasy magicznej... PM -> ZM -> BM. Inaczej bylo?

Mi to pasowalo. Przynajmniej na cos przydawalo mi sie 300% skilla bojowego (jako BMowi) bo PMa zabijalo sie samym kijem, a ZMa kijem +telekineza, BMa kijem +czarami. Grajac ZMem mialo sie pewna odpornosc na ciosy, mocniejsza magie i mozna bylo z piesci zabic PMa Very Happy

. Natomiast PMem mialo sie najmocniejsza magię <_ I to byl BALANS. Obecnie kij przydaje mi sie tylko do pvm bo maga nim nie zabije, poniewaz ma albo wrestla albo inna bojowke.

chyba juz nie jest aktualny watek (Ci co pvpuja to chyba im pasuje)